Mamo! Ludzkość wyginie!

Pomóż swojemu Dziecku i sobie zapanować nad emocjami!

W ciągu ostatnich dwóch tygodni mojej pracy jako psychologa dziecięcego zaobserwowałam u zdecydowanej większości moich podopiecznych wspólny, nasilony czynnik lękowy: koronawirus.

Z każdą kolejną sesją miałam to samo odczucie: przed chwilą rozmawiałam o tym samym: „Wszyscy umrzemy”, „Boję się, że moi rodzice umrą”, „A co jak się zarażę? Czy to boli?”, „Boję się, że umrę”, „Będzie koniec świata, ludzkość wyginie” a wraz z rozwojem wydarzeń: „Będę się nudził”,  „Będę tęsknił za kolegami”, „Co?! Nie będzie Kangurka?”, „Odwołali moje urodziny” etc…

Dla nas wszystkich obecna sytuacja jest sporym wyzwaniem i budzi nasze różne emocje. Głównie strach, złość, bezradność.

Nasze dzieci przeżywają te same emocje choć mogą być one u nich bardziej nasilone, bo dzieci nie potrafią rozróżnić informacji rzetelnych od nieprawdziwych, obserwują zmienione zachowania najbliższych, doświadczają niespodziewanych zmian. Widzą zdenerwowanych dorosłych, słuchają naszych komentarzy, same poszukują informacji z różnych źródeł i zadają kolejne pytania: „Czy zabraknie nam pieniędzy?”, „Czy nie będzie co jeść?”, „Czy zamkną sklepy?”, „O nie! Babcia umrze”. My sami możemy czuć się zagubieni.

Jak możesz pomóc swojemu Dziecku (i sobie) opanować lęk?

Pisałam jakiś czas temu o wpływie naszego sposobu myślenia na nasze uczucia i o tym jak nasze emocje sterują naszym zachowaniem.

Przypomnijcie sobie: MYŚLI – UCZUCIA – ZACHOWANIA

W uproszczeniu: sposób myślenia, który obecnie uruchomimy będzie wpływał na emocje, które będziemy odczuwać (a także przekazywać innym) a nasz stan emocjonalny wpłynie na to jak będziemy się zachowywać (np. robić impulsywne zakupy, ignorować zalecenia vs stosować się do zaleceń). Jeśli Dziecko boi się, że „wszyscy umrzemy” to odczuwa lęk o skrajnie wysokim natężeniu i może być bardziej drażliwe, zamiast zająć się zabawą może wciąż śledzić kanały informacyjne i sprawdzać ile osób umarło. Z drugiej strony, jeśli pomyślimy „przesada z tym wszystkim” i poczujemy nadmierny spokój, my jako dorośli możemy generować zachowania niebezpieczne (obecnie) dla innych: organizować spotkania towarzyskie, ignorować obecne zasady bezpieczeństwa.

Spróbujmy zrównoważyć nasze myślenie pomiędzy paniką a ignorancją.

To dwie skrajne postawy, które uruchamiamy w obliczu zagrożeń. Przykładowo:

Jeśli Dziecko mówi Wam „Boję się”:

zapytaj jak bardzo się boisz od 0 do 10?

zapytaj czego konkretnie Dziecko się boi? Co dla Dziecka jest najgorsze w tej sytuacji?

„Boję się (to emocja), że wszyscy umrzemy (to myśl). Boję się na „9” (termometr emocji).

zróbcie „śledztwo” – czy ta myśl jest prawdziwa?

Poszukajcie odpowiedzi na pytania:

– czy kiedyś już tak się wydarzyło? (Nie, nigdy ludzkość nie wyginęła. Nigdy wszyscy ludzie nie umarli)

– czy to dotyczy kogoś kogo znam? (Nie, nikt z mojej rodziny nie zachorował)

– czy to dotyczy mnie? (Nie, jestem zdrowy)

Zamień myśli lękowe na zrównoważone (prawdziwe). Podaj fakty. Wyjaśnij. Trzymaj się rzetelnych informacji. Pomóż Dziecku oddzielić fakty od informacji nieprawdziwych.

Po wyjaśnieniu, zapytaj Dziecko „Co teraz możesz pomyśleć o tej sytuacji?”. (np. „Tak, jest stan zagrożenia. Dużo ludzi choruje, ale nie każdy kto zachoruje umiera. Więcej ludzi zostaje wyleczonych. Na całym świecie żyje ponad 7 miliardów ludzi, zaraziło się ponad 130 tysięcy a zmarło  4955 osób. Bardziej narażone są osoby starsze niż Dzieci. Zostając w domu i myjąc ręce chronię się przed infekcją.)

Ponownie zapytaj: jak teraz wygląda Twój strach od 0 do 10?

Koła wpływu – na co mam i nie mam wpływu

Dzieciom trudno poradzić sobie z bezsilnością. Pokaż mu na co ma wpływ a na co nie ma. Narysuj na kartce 3 kółka. 

W wewnętrznym kółku wypiszcie to, na co Dziecko ma wpływ (lub Wy), co konkretnie Dziecko może zrobić: mogę zostać w domu, dokładnie myć ręce, odrabiać lekcje, ćwiczyć w domu/ogródku etc. Mamy wpływ na sprawy, które znajdą się w tym kole. To mogę robić. Działam, w tych kwestiach nie jestem bezsilny.

W środkowym kółku zaznaczcie to, na co Dziecko może mieć wpływ: np. mogę mieć wpływ na zdrowie babci – nie odwiedzam jej teraz. Na sprawy ze środkowego koła możemy mieć wpływ. Dotyczą najbliższego środowiska. Możemy próbować działać.

I w ostatnim kole wpiszcie to, na co Dziecko nie ma wpływu: powrót do szkoły, powrót do zajęć dodatkowych, terminy konkursów, zamknięcie granic, wstrzymany ruch lotniczy etc. Na sprawy umieszczone w ostatnim kole nie mamy wpływu = zostaw = nie trać energii na sprawy, na które nie masz wpływu.

Podsumowując: pytaj o emocje, które dziecko czuje. Określ natężenie emocji. Zapytaj o myśli pojawiające się w umyśle dziecka. Sprawdźcie czy te myśli są zgodne z prawdą. Jeśli nie są pomóż dziecku w stworzeniu myśli rzeczywistej. Podaj fakty. Zajmijcie się tym, na co konkretnie macie wpływ.

Życzę Wam dużo zdrowia, opanowania i pogodnych chwil razem 😉!

Agnieszka Aksamit-Oknińska – Psycholog dziecięcy, Prowadząca zajęcia Tajemnice i sekrety emocji

Przewiń na górę